fbpx

Co to są i jak działają promocje bankowe?

Kwiecień 6, 2019

Podcast – Jak zarabiać na promocjach bankowych. Co to są i jak działają promocje bankowe?

JAK ZARABIAĆ NA PROMOCJACH BANKOWYCH to poradnik, który będzie Cię prowadzić przez temat promocji bankowych, pokaże, że to nie banki mają na nas zarabiać, ale to dzięki pewnym rozwiązaniom to właśnie my możemy i powinniśmy zarabiać na bankach. Dam Ci wiele podpowiedzi, jak rozwinąć się w tym temacie, dlaczego warto z tego korzystać, skąd brać wiedzę na temat aktualnych promocji, jak skategoryzować promocje, czy, dlaczego i z których warto brać udział. Dostaniesz DARMOWE narzędzie, dzięki któremu będziesz mieć aktualne promocje, przypomnienia, swoje promocje, ustawienia i wiele innych. Mam nadzieję, że będzie to dobry kanał zdobywania wiedzy i doświadczeń w tym zakresie.

Pobierz podcast

Bonusy

Ponieważ to nasz drugi odcinek podcastu, wszystko jest dla nas nadal nowe. Mamy nadzieję, że w tej sekcji niebawem pojawią się ciekawe atrakcje, ale póki co, mamy dla Was podwójny uśmiech!

Podcast do czytania – transkrypcja odcinka

To jest podcast: Jak zarabiać na promocjach bankowych? Odcinek drugi. Co to są i jak działają promocje bankowe?

Witajcie. Dziękuję za obecność. Skoro tu jesteś to znaczy, że zainteresował Cię temat i chcesz się dowiedzieć co to są promocje bankowe, czy w ogóle to działa i skąd banki biorą pieniądze na te wszystkie promocje. Zapraszam.

Zaczynajmy! Lista najczęściej zadawanych pytań brzmi:
• Co to są promocje bankowe? W markecie – rozumiem, na stacji – ok, ale w banku?
• Po co bank miałby robić promocje?
• Bank ma Ci dać jakąś kasę, telefon, tablet, bon do sklepu takiego czy innego? I to jeszcze w kwocie 50, 100, 200 zł czy nawet więcej? Nierealne! To musi być ściema lub inne oszustwo. 😉
• Nawet jeśli dostanę bonus, zamknę konto czy kartę, to trzeba oddać pieniądze, bon lub gadżet?
• Te regulaminy są długie, skomplikowane i napisane typowym bankowym językiem w ogóle nie zrozumiałym dla mnie. To na pewno jakaś mina, która zaraz wybuchnie.
• Muszę zostawić swoje dane, a teraz wszędzie GIODO, RODO i te sprawy. Znowu wszystkie dane trzeba podawać, spisywać, bez sensu.
• Dostanę nagrodę. A jak z podatkiem? Od tego jeszcze coś trzeba pewnie odprowadzić, zapłacić? Ile, gdzie i jak to rozliczyć? Nie znam się na tym, szkoda zachodu!
• I wiele jeszcze innych, podobnych, które w ogólnym rozrachunku wyglądają prawie tak samo.
Więc, jak to w ogóle działa?

Banki, jak każda inna instytucja potrzebuje klientów. Stałych i nowych, by móc się rozwijać. A ponieważ bank nie jest „firmą kogucik”, ma swoich managerów, specjalistów od marketingu, analityków itp. Tam, często liczą się słupki, wykresy. Prosta sprawa. Ma być w najbliższym miesiącu 2000 nowym klientów. Bank ma na to oczywiście określony budżet. Na to czyli na pozyskanie klienta. Zatem, jaki jest koszt pozyskania nowego klienta? Różnie, zależy od produktu. Średnio 200 – 500 zł. Tak, serio. Oczywiście w zależności od wielu czynników, produktów, ale z grubsza można to tak szacować. Czekaj, czekaj… Płacisz może za swoje konto? Serio? Ile? 5 zł, 8, może 10? 10 zł razy 12 miesięcy to już 120 zł. A to spokojnie będzie na jedną nagrodę dla nowego klienta. Proste. Ale wracając do przykładu. Co zatem można zrobić, by go pozyskać? Rozwiązań jest sporo, ale skupmy się na dwóch najprostszych. Jedno nieskuteczne (albo słabo skuteczne i drogie) a drugie działa. Czyli po prostu spot reklamowy kontra właśnie promocja w banku.

Żeby zrobić spot reklamowy, potrzeba pomysłu, „aktorów”, zawodowej ekipy fachowców aby stworzyć taką reklamę oraz medium czyli miejsca, gdzie będziemy ją publikować – TV, bilbordy, reklamy w Internecie itp. Tu koszty mogą iść w miliony, naprawdę grube. A skuteczność – reklamę zobaczy babcia przed wiadomościami, ktoś z młodzieży, mama z dzieckiem, przypadkowi ludzie. Ilu z nich skusi się po takiej reklamie? Sami dobrze wiecie – bardzo niewielu. Ile razy widzicie jakąś reklamę w telewizji, patrzycie na zegarek, wiecie ile będzie trwała i wychodzicie sobie zrobić herbatę, otworzyć coś dobrego albo załatwić inne mniej lub bardziej ważne sprawy.

No dobrze. A drugi sposób. Bank robi promocję. Potrzebuje przykładowo 2000 nowych klientów, więc przygotowuje taką ilość nagród. Jakich? Różnych, 500 zł w bonach np. do sklepu z czerwonym owadem, 300 zł do drogerii czy sklepu sportowego, 200 zł do szwedzkiego żółtoniebieskiego sklepu z wieloma różnymi artykułami od mebli zaczynając na świeczkach i kwiatach kończąc lub po prostu zwykła czysta gotówka w przelewie na konto. Sam bank rzadko jednak „bawi się” w prowadzenie takich promocji. Zgłasza się do firmy, która zajmuje się organizacją takich promocji dlatego czasem potrzeba przekazać info o tajemnicy bankowej takiej właśnie firmie, by mogła Wam wypłacić premię. Firma taka ma odpowiednie narzędzia, serwery, portale itp. Wystawia ona informację o promocji a z tych informacji np. przez aplikację Bankomoc dowiadujecie się o niej Wy. Promocje są różne, kategorie różne, do tego dojdziemy. Wy korzystacie z promocji, spełniacie warunki i dostajecie nagrodę. Ale ale! Co dokładnie robicie? … Testujecie produkty bankowe, takie jak konta, karty, aplikacje mobilne. To tak jak w markecie. Idziesz pomiędzy regałami, zaczepia Cię pani na stanowisku z serkami, sokami lub czymkolwiek. Proszę spróbować, skosztować za darmo! A dziś mamy promocję, jak Pani/Pan kupi dwa, to trzecie gratis. Znasz to? Działa? No pewnie! Możesz skosztować? Możesz. Musisz kupić? Oczywiście że nie. Ale jak kupisz dwa zyskasz?? No pewnie, że tak. Marketing, po prostu. Nawet, jeśli w takiej sytuacji zdarzyłoby się, że firma promująca serek czy sok nie wyjdzie in plus to zrobiła marketing. Bo ludzie spróbowali, niektórzy kupili, niektórzy kupili w dobrej cenie i zasmakowało im. Następnym razem, w dłuższej perspektywie będą kupować i firma zyska. Jak to się ma do banku? Identycznie! Zakładasz promocyjny produkt, testujesz dwa, trzy miesiące spełniając podane warunki. Spokojnie, nie są to mega trudne rzeczy! Jeśli Ci się podoba – zostajesz. Jeśli nie – zamykasz produkt (oczywiście wcześniej odbierając premię za testowanie). Proste, działa. Choć może się zdarzyć, że bank będzie kusił nadal. Konto oszczędnościowe z dobrym oprocentowaniem dla Twoich oszczędności lub inne ciekawe kolejne promocje itd.

Inny przykład. Codziennie jesz obiad w restauracji. Ciągle w tej samej. Jest dobre jedzenie, znasz miejsce, obsługę, czujesz się fantastycznie. Ale nie wiesz, czy gdzie indziej, nie będzie lepszego jedzenia, przyjemniejszego miejsca, może będzie nawet taniej, może bliżej, może szybciej, może jeszcze wiele innych argumentów. Zatem, dlaczego nie spróbować raz na jakiś czas zjeść obiad w innej restauracji? Z ciekawości? Dla porównania? Wtedy może okazać się, że produkt, z którego notorycznie korzystasz wcale nie jest naj… A za taką próbę, testowanie bankowa konkurencja Ci zapłaci czyli tak jakbyś zjadł obiad za darmo.

Regulaminy promocji bankowych – umówmy się, to nie kredyt hipoteczny, inwestycyjny czy inne podobne i wielkie rzeczy. To zwykła, mała promocja na pozyskanie klienta. Doświadczenie mówi, że te „WIEEELKIE” regulaminy promocyjne skrócone są do minimum. Często dwie strony A4 dość sporym drukiem. To co być musi. Kto organizuje, dla kogo promocja, jakie warunki trzeba spełnić, postępowanie reklamacyjne (gdyby coś w systemie się nie przeklikało, nie zadziałało), kilka dat i to wszystko. Serio, bez paniki. Po to jest taka promocja dla nowych klientów, aby oni przyszli do tego banku. Więc regulaminy naprawdę są proste.

Często słyszę – muszę zostawić swoje dane, kolejna instytucja będzie je miała. Tak, zgadza się. Zastanów się jednak nad tematem z innej strony. Korzystasz ze smartfona? Nawigacji? Internetu w telefonie? Facebooka i innych portali społecznościowych? Kupujesz w sklepach przez Internet? Jeśli tak, to wiesz doskonale, że zostawiasz dużo więcej informacji niż Ci się wydaje. Ta sztuczna inteligencja wie o Tobie naprawdę sporo. Więc podanie imienia, nazwiska, adresu, peselu i kilku podstawowych danych – umówmy się, jest kroplą. Ponadto banki, są jednymi z najbardziej chronionych instytucji. Więc ja jestem tu zupełnie spokojny. I jeszcze jedno. W czasie gdy weszło RODO, jednym zdaniem możesz żądać usunięcia wszystkich swoich danych. Więc uwierz mi, usunięcie ich z banku to nie problem.

Podatek. Uwaga – wielka niespodzianka. Nie ma! Nie ma? Jak to możliwe? Normalnie. Nie ma. Dlaczego? Bo zgodnie z ustawą z dnia 26 lipca 1991 roku o podatku dochodowym od osób fizycznych dla nagród, których jednorazowa wartość nie przekracza kwoty 2000 zł. nie trzeba odprowadzać podatku dochodowego od osób fizycznych. Zatem, jeżeli nagrody są warte do 2000 zł. zapominasz o temacie. Niczym nie musisz się martwić. Czysta i legalna sprawa.

Podsumowując. Promocje bankowe są, działają i mają się dobrze. Walka o klienta trwa, więc nie przewiduję, by nagle miałaby się skończyć. Zatem, zacznij już dziś. Jak? O tym za moment.

Najpierw powiem Ci jeszcze, co w następnym odcinku czyli o tym, że powoli przechodzimy do działania. Na jakie kategorie dzielę promocje bankowe? Jak kategoryzuję użytkowników? W której grupie Ty jesteś?

A teraz zadanie domowe. Tak, serio. Dobrze słyszysz. Zadanie domowe. Przejrzyj historię swojego konta bankowego. Może masz ich kilka? Płacisz za nie? Jeśli tak, to ile, policz, na rok. Opłaty, za prowadzenie, za karty, za przelewy, może jeszcze jakieś inne. Tak, byś wiedział/ła, ile na tym tracisz. W rozliczeniu rocznym widać to już najlepiej, bo zaczynają się pojawiać większe kwoty niż kilkuzłotowe.

Dzięki za uwagę i poświęcony czas. Jeśli podoba Ci się ten cykl poradników, zapraszam do pozostawienia pozytywnych komentarzy pod tym filmem na YouTubeczy FB oraz polubienia naszego Fanpage.
I pamiętaj – PROMOCJE BANKOWE SĄ DLA CIEBIE. Cześć.

BankoMoc - Newsletter!

Jak zarabiać na promocjach bankowych? Pobierz naszą aplikację GRATIS i BEZ REKLAM, zapisz się i będziesz otrzymywać tylko najważniejsze informacje o promocjach bankowych, aktualizacjach i nowościach wartych poświęcenia Twojego czasu.

Zapraszam.

Proszę czekać...

Dziękujemy za zapisanie się!

Polityka cookies

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich stosowanie.

Dodatkowe informacje